czwartek, 24 stycznia 2013

Zła wiadomość . . .

Hej Chciałam wam ogłosić że nie wiem kiedy będzie nowy rozdział ponieważ mam problemy zdrowotne i nie  wysiedzę tyle przy kompie bo mi się kręci w głowie i w ogóle  :/  
Więc przepraszam . . .  i tylko jak będę się czuć lepiej to dodam nowy rozdział :)
Więc mam nadzieje że mnie przez to nie zamordujecie . . .

Jeśli chcecie to możecie mnie Follow na Twitterze (Mam już 3konto ponieważ mi co chwile blokują konta)
https://twitter.com/Olcia_69

Dziękuje że chcecie czytać jeszcze moje wypociny .


piątek, 18 stycznia 2013

Rozdział 22

Co ja mogłam zobaczyć ?
 No oczywiście debili którzy byli cali w pierzu i czekoladzie ?
Nie ja ich mam z dnia na dzień co raz bardzie dość . Postanowiłam nie zwracać uwagi na tych debili tylko iść na górę . Idąc do pokoju postanowiłam posiedzieć troszkę na Laptopie ponieważ go troszkę zaniedbałam . Siedziałam sobie na TT i czytałam różne wyzwiska do mojej osoby , ja się zbytnio tym nie przejmuje wyzwiskami . Po około godz. przybył do mnie Niall oczywiście z słoikiem nutelli i dwoma łyżkami . Po z kończeniu słoika byliśmy oczywiście cali z Nutelli . Postanowiłam się iść wykąpać , wziełam ze sobą moją piżamkę i poszłam do łazienki , a następnie do spania :)

*****Następny Dzień*****

Na nogach byłam już od 6 rano ponieważ bardzo się przejmowałam tym spotkaniem . Była godz. 9 , a spotkanie miało być o 12:00 . Postanowiłam iść poszukać jakiegoś ładnego zestawu , przecież muszę przy takim kimś wyglądać poważnie a nie jak żul z pod mostu . Postanowiłam ubrać to , zegar pokazywał że jest już 11  WOW długo mi zajeło to szukanie . Wziełam Nialla i pojechaliśmy . Wchodząc do środka budynku dopiero mnie złapał mega stres to dobrze że był Niall bo by inaczej chyba uciekła , szliśmy i szliśmy aż doszliśmy . W końcu jakiś gostek mnie zaczepił i kazał iść za nim , nie wiele myśląc poszliśmy razem z Niallem za nim . W końcu doszliśmy do jakiego pokoju w którym bym mega stół taki jakby no nie wiem ...
- Dzień Dobry - Powiedział jakiś inny gostek - Ja z panienką gadałem wczoraj przez telefon - Dodał
- Dzień Dobry - Zdołałam tylko tyle wydusić
- A pan to - zapytał się tzw. gostek mojego Nialla
- Ja chłopak tej pani - powiedział
- A ty czasem nie jesteś z zespołu - zapytał
- Tak jest z One Diection - powiedziałam znużona
- To ty dziewczyno ich znasz - zapytał jeszcze inny gostek
- No raczej jeden z tych chłopaków to mój brat a drugi chłopak - powiedziałam
- Aaa.... to dla tego z kąś cię znałem - powiedział  , a ja postanowiłam mu nie odpowiadać
- Proszę usiądźcie - powiedział tzw.gostek  i usiedliśmy - Wiec pla pla pla pla pla pla pla (Sorry nie wiem jak się zawiera takie umowy :P ) - Więc zgadzasz się na podjęcie umowy z naszą firmą - spytał po swoim monologu
- Chwila muszę się zapytać zawodowca - powiedziałam - Wiec Niall co mam robić - szepnełam do niego
- ty zgodzić się - powiedział
- Więc prze pana zgadzam się - powiedziałam
- Dobrze wiec proszę to podpisać i od następnego tygodnia zaczynamy nagrywać twoją pierwszą płyte - powiedział
- Ok - powiedziałam - Dziękuje za wszystko . Do zobaczenia - dodałam
- Do zobaczenia - powiedział mój szef :D
W powrocie do domu Niall wszystko mi opowiedział na czym polega tzw. Show Biznes .
A w domu znów mieliśmy niespodziankę czyli . . . . . .

W następnym rozdziale dowiecie się co znów zrobili :) 
Wcześniej nie dodałam nowego rozdziału ponieważ nie miałam weny a dziś mi się kuzynka urodziła i mnie naszła wena :) 
Dziękuje że tak w ogóle chcecie czytać jeszcze moje wypociny :) 
Wszelkie pytanie proszę pisac na mojego gg (45626245) lub na mojego twittera : https://twitter.com/Alex__Direction  

sobota, 12 stycznia 2013

Rozdział 21

Podeszłam do Nialla , a ten mnie pociągną za rękę i posadził mnie na swoich kolanach
- Wygodnie się spało na moim łóżku - spytałam
- Nie bo ciebie nie było obok mnie - odpowiedział mi

- To nie moja wina że bałam się wyjść z łazienki po tym jak zaczeliście coś szeptać między sobą a później już nic nie było słychać - powiedziałam swój monolog
- Wiesz myśmy stwierdziliśmy że nam się nie opłaca tak siedzieć pod drzwiami od łazienki bo wiedzieliśmy że i tak i tak nie wyjdziesz - odpowiedział mi Niallerek , a następnie dał mi buziaka w usta . Siedzieliśmy około 7min. tak wtulani aż
- Wiesz głodny jestem - powiedział Niall
- Widzę że głodomorek znów powraca do akcji - powiedziałam ze śmiechem
- Ale twój głodomorek - powiedział i dał mi kolejnego całuska w usta . Następnie zeszliśmy razem na duł i zjedliśmy śniadanko . Postanowiliśmy wyjść na spacerek .
Spacerowaliśmy chyba już z 2godziny aż nie zadzwonił mi telefon

*Rozmowa Telefoniczna* 

- Hallo - powiedziałam
- Dzień Dobry czy rozmawiam z Cloe Payne - zapytał mnie mężczyzna po drugiej stronie słuchawki
- Tak to ja o co chodzi - zapytałam
- Może się najpierw przedstawię - zaśmiał się - Więc jestem Derem (Wy myście sobie jego nazwisko) jestem producentem płytowym w jednej z najlepszych wytwórni w Wielkiej Brytanii - powiedział - i mam dla ciebie pewną propozycje - dodał
- Jaką propozycje - zapytałam
- Chodzi o to że słyszałem cię jak śpiewałaś na koncercie One Direction i po prostu stwierdziłem że nadajesz się na piosenkarkę - odpowiedział mi
- Ale ja naprawdę nie umiem śpiewać - powiedziałam
- Umiesz Umiesz - powiedział - Co ty na to żebyś nagrała płytę - zapytał
- Serio ? A kiedy ? - zapytałam
- Może pasuje ci jutro - zapytał
- Pewnie że tak - powiedziałam w szoku
- Wiec jutro wszystko omówimy i zawrzemy kontrakt - powiedział - adres wyśle ci w Esemesie - dodał po chwili
- dobrze a mam jeszcze pytanie - powiedziałam
- Jakie - spytał
- Mogłam bym wziąść ze sobą kogoś - zapytałam
- Pewnie że możesz - powiedział - Dobrze muszę kończyć ponieważ mam zaraz ważne spotkanie Dowidzenia - powiedział
- Dowidzenia - odpowiedziałam

*Koniec Rozmowy*

- Niall nie uwierzysz kto do mnie dzwonił - powiedziałam dalej w szoku
- Kto taki - spytał
- Producent z jednej z najlepszych wytwórni płytowych w UK - powiedziałam bardzo podekscytowana
- Widzisz mówiliśmy ci że na coś ci się przyda ten występ u nas - powiedział i dał mi buziaka w usta
- Wiesz mam do ciebie pytanko - powiedziałam bardzo słodko
- Jakie - spytał
- Pójdziesz jutro tam ze mną - spytałam
- Pewnie że pójdę - powiedział - chodź pochwalisz się chłopaką tą nowiną - powiedział
- Okiii - powiedziałam ,a on wziął mnie za rękę i poszliśmy w stronę domu . Po 10min. byliśmy już pod domem .
- Chłopaki nie uwierzycie co się stało - Powiedziałam i zamurowało mnie to co zobaczyłam . . .

Już w następnym rozdziale dowiecie się co nasi chłopcy znów zmajstrowali :D
Dziękuje tak w ogóle że chcecie moje opwiadanie czytać :)
Mam nadzieje że spodobał wam się ten rozdział . . .

wtorek, 8 stycznia 2013

Rozdział 20

- Więc drodzy przyjaciele chce wam oznajmić że ...... - zaczełam robić im napięcie
- No Gadaj w końcu ! - krzykli wszyscy
- Oznajmię waż że ja was WKRĘCIŁAM ! - krzykłam i uciekłam do łazienki przed nimi po chwili wszyscy dobijali się do mnie do łazienki i krzyczeli żebym otworzyła .
- Cloe otwórz proszę cie , zrobię co będziesz chcieć - powiedział błagalnie Niall
- Hahahahahah Nie - odpowiedziałam mu przez drzwi
- Jesteś wredną dziewczyną - odpowiedział Louis i po chwili usłyszałam jakieś szepty i jak chyba wszyscy zaczynają wychodzić ? To troszku podejrzane dla bezpieczeństwa posiedzę tu jeszcze trosze ...

*****2 godziny Puźniej*****

Teraz zoriętowałam się że usnełam w tej przeklętej łazieńce i teraz wszystko mnie boli . Pomaluńku wstałam z ziemi i postanowiłam wyjść już z tej głupiej łazienki ponieważ dochodziła już godzina 22:00 , a mnie dość że wszystko bolało to jeszcze spać mi się chciało . Wychodząc miałam gdzieś czy mi coś grozi wychodząc z tego pomieszczenia czy też nie teraz tylko liczyło się moje łoże .
Kładąc się nie zwracałam już na nic uwagi tylko ległam i zasnełam.

***Następny dzień***

Dziś obudziłam się o godzinie 8:45 i pierwszą najdziwniejszą dla mnie rzeczą było to że obok mnie leży Niall ciekawe kiedy on tu przylazł ale mniejsza o to pocałowałam go w głowe i przykryłam kołudrą , a następnie zabierając ciuszki poszłam wziąć kompiel . Po godzinie spędzonej w łazience wyglądałam jak człowiek ,a nie jak potwór . Wychodząc z łazienki zauważyłam że mój skarb już nie śpi więc podeszłam do niego i .....

To już w następnym rozdziale dowiecie się co ona zrobi temu biednemu Niallerkowi :)
Mam nadzieję że mnie nie zabijecie za błędy i ze ten rozdział jest tak krótki ale sorka ten rozdział napisałam za pomocą telefonu więc przepraszam :)  

Teraz nowe rozdziały będą o wiele wcześniej ale mogą być troszkę krótsze ponieważ na telefonie trudno się zoriętować czy mam już długi rozdział czy też nie .... 

sobota, 5 stycznia 2013

Rozdział 19

Co mogłyśmy zobaczyć jak się odwróciłyśmy ?  No nikogo innego jak : Zayna , Louisa i Harrego.
- Powaliło was do końca - zapytałam się tych debili
- Takkkk - powiedzieli churkiem
- Widać że wam się nudzi - powiedziałam - A gdzie reszta - dodałam po chwili
- Tu jesteśmy - patrze z kąd wydobywa się głos i co widzę ? Za ściany wychodzi zaginiona dwójka + Danielle i Eleanor .
Uknuli to czy co ? ? Mniejsza o to trzeba coś wymyślić <cwaniak>
- Wiecie ja sobie idę cześć - Powiedziałam i wyszłam , a oni chyba zgupieli . Poszłam do swojego królestwa i postanowiłam ogarnąć trochę garderobę , a w czasie sprzątania wpadłam na wspaniały pomysł jak zobaczyłam pudełko z jego zawartością .

** Paczałki Nialla ** 
Zgupieliśmy jak Cloe sobie poszła myśleliśmy że będzie się drzeć na nas czy coś ale nie zrobiłam tego . Zaczytam bać się tej dziewczyny .
- Wiecie coś nam to nie wyszło - oznajmiłem
- Nie no co ty - powiedział Louis
- Wiecie chyba nikt z nas tego nie przewidział - skomętował Liam
- Trzeba było by iść zobaczyć czy ona jeszcze żyje - powiedział bardzo poważnie Harry
- To który idzie - zapytała się Daniella
- To chyba jest oczywiste że Niall lub Liam tam powinni iść - dodała Eleanor
- Więc który z nas tam polezie - zapytał się Niall
- A może wszyscy tam pójdziemy - spytała się Casandra
- To też dobre - powiedział Zayn i usłyszeliśmy krzyk i jak coś spadło więc niewiele myśląc wszyscy pognali do pokoju Cloe , a tam w garderobie leżała Cloe z zakrwawioną głową . Automatycznie wszyscy zaczeli panikować .
- Uspokójcie się ! - krzykła Cloe
- Ty żyjesz - Zapytał się Harry
- Nie kurde jestem duchem - powiedziała sarkastycznie

**Oczy Cloe**

- Jak ty to zrobiłaś że jesteś cała ze krwi - zapytał mnie Liam
- Co na ciebie spadło - dodał Louis
- Dacie mi coś w końcu powiedzieć - znów prawie krzykłam
- Słuchamy cię - powiedzieli wszyscy churkiem
- Wiec .......

To co im powiem Cloe dowiecie się w następnym rozdziałe . Wiecie teraz nie wiem kiedy będzie nowy rozdział ponieważ mam mnóstwo nauki (Jestem w 2gimnazjum) więc błagam nie pytajcie co chwile mnie kiedy będzie nowy rozdział będzie prawdopodobnie co sobotę . Dziękuje za taką ilość odwiedzin :) 
I dziękuje że czytacie moje wypociny ...
Kontakt ze mną :  45626245 ( moje gg ) mogę wam pisać przez gg że jest już nowy rozdział u mnie .
Jeszcze raz dziękuje i jak chcecie to piszcie co byście chcieli żeby Cloe powiedziała im .